Wesele w Łańsku

To było wyjątkowe wesele w Łańsku. Nieczęsto zdarza mi się fotografować dwa śluby w jednej rodzinie, a do tego w mojej własnej. Obie uroczystości były wyjątkowe, bo międzynarodowe, bo była tam bardzo bliska rodzina, bo miejsca były wyjątkowe, a przede wszystkim były to śluby wyjątkowych osób. Pierwszy polsko – hinduski ślub odbył się w Indiach (marzę by pokazać Wam ten reportaż). Natomiast ten, który pokażę Wam dzisiaj, to polsko angielski ślub Ani i Lee. Powiem Wam, że dawno nie widziałam tak szczęśliwych ludzi, ponieważ radość i szczęście było widać niemalże w każdym momencie. Wzrusz na maksa 🙂 

Ślub i wesele nad jeziorem w otoczeniu lasów

Piękna jest nasza Warmia. O Łańsku można napisać wiele. Położone głęboko w lesie, niegdyś miejsce niedostępne, bo był to zamknięty ośrodek rządowy. Obecnie to również ośrodek wypoczynkowy i wspaniałe miejsce na zorganizowanie ślubu i wesela. Ja skupię się na tym trzecim, gdyż miejsce ma ku temu ogromny potencjał. Ośrodek w Łańsku położony jest  prawie 10km od drogi, głęboko w lesie, bezpośrednio nad jeziorem oraz w otoczeniu pięknych lasów. Teren wokół jest zadbany, co zachęca do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Jest to też idealne miejsce na zorganizowanie ślubu w plenerze. Na terenie ośrodka znajduje się również mała kaplica, w której można wziąć ślub kościelny. Kropką nad “i” są domki i pokoje, dzięki którym absolutnie całą uroczystość można zorganizować na miejscu i nigdzie się nie ruszać. Dodam jeszcze, że kuchnia jest bardzo, bardzo, bardzo smaczna, a dania są serwowane w estetyczny, ciekawy oraz elegancki sposób. 

Moim zdaniem, Łańsk to jedno z niewielu niemalże idealnych miejsc, bo zapewniających kompleksową obsługę ślubu oraz wesela. To miejsce dołącza do mapy najpiękniejszych na zorganizowanie ślubu i wesela. W tym roku będę miała okazję tam wrócić, bo do ślubu szykuje się para z wesela Ani i Lee :).  I dodam jeszcze, że właśnie takie uroczystości, na których jestem, bo widziano moją pracę i jej efekty, są dla mnie bardzo cenne. Polecenia to najlepszy feedback z możliwych. 

Jeśli chcecie zobaczyć też inne piękne miejsce by zorganizować ślub i wesele, to zajrzyjcie >>>tutaj<<<  i spójrzcie na  plenerowy ślub w Winnicy Warmińskiej.

Ślub w rodzinie

Rzadko chwalę się opiniami, ale tym razem to zrobię. Ta opinia jest dla mnie bardzo cenna, ponieważ jest to opinia mojej Mamy Chrzestnej, dla której zdjęcia są niezwykle ważne. Ciocia jest dla mnie niedoścignionym wzorem jeśli chodzi o rodzinną dokumentację fotograficzną, ale też  archiwizację zdjęć, bo mimo ery cyfrowej fotografii, wszystko co najważniejsze ma na papierze w albumach. Tak, tak. Zrobiło się osobiście. Ale cóż mogę począć. Dla mnie to było ogromne wyzwanie, nawet stresik się pojawił, ale też  ogromna radość, bo ślub wzięła moja siostra cioteczna. Do tego, gdy Ania powiedziała, że nie wyobraża sobie by zdjęcia zrobił ktoś inny i że w mojej obecności będzie czuć się swobodnie, to poczułam się po prostu wyróżniona. Dziękuję Aniu :*

“Magda była fotografem na dwóch ślubach w naszej rodzinie. Były to uroczystości “międzynarodowe”, różne w swoich charakterach. Magda świetnie oddała te klimaty i atmosferę. Wspaniale ujęła najważniejsze podniosłe chwile. Wychwyciła też sytuacyjne humorystyczne momenty. Na fotografiach doskonale utrwaliła nie tylko ulotne, wzruszające sceny ale też pokazała urodę przyrody i piękno przeróżnych drobiazgów i dekoracyjnych szczegółów. Zdjęcia i albumy wykonane przez Magdę pozostaną wyjątkową pamiątką dla nas i następnych pokoleń. Dziękujemy!”

Ależ to był ślub, a do tego cudowne spotkanie z rodziną. Nie będę Wam opowiadać szczegółów, jednak jednej rzeczy nie mogę pominąć. Był to pierwszy toast i przemówienie taty Ani. Toast został wzniesiony kilkudziesięcioletnią nalewką naszego dziadka, która czekała na swoje otwarcie właśnie do ślubu Ani. Ależ to był smak! WYJĄTKOWA CHWILA, CELEBROWANA W WYJĄTKOWY SPOSÓB! Nalewka jest już wspomnieniem, ale istnieje na zdjęciu, które zobaczycie poniżej. 

No to wystarczy już tego pisania, bo zapraszam do oglądania.